Zaznacz stronę

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Niepełnosprawność w świetle współczesnych definicji uwzględniających wielowymiarowość tego zjawiska traktować można jako pewien proces „stawania się” osobą niepełnosprawną, sytuujący się gdzieś pomiędzy momentem zaistnienia biologicznego uszkodzenia, w pewnym tylko stopniu i zakresie determinującego niższą sprawność, a sferą relacji z otoczeniem, w którym dana osoba funkcjonuje. Często nieodłącznym elementem takiego wymiaru staje się ból, ból życia osoby doświadczonej niepełnosprawnością. Czym zatem jest ten ból? Czy takie podejście akcentuje adaptacyjny charakter relacji między jednostką i środowiskiem? Czy poszukuje „istoty” upośledzenia w obszarze bezpośrednich interakcji osoby niepełnosprawnej z innymi ludźmi w jej otoczeniu? Na ile „istota” upośledzenia determinuje przeżywanie bólu niedoskonałości, przeżywanie bez sensu życia bezsensownego?[1]

Aby podjąć ten niełatwy temat należałoby zastanowić się nad charakterystyką bólu. Sytuację w zakresie wiedzy naukowej dobrze oddaje następujący cytat, pochodzący z raportu jednego z amerykańskich towarzystw naukowych badania bólu: „Czym jest ból? To pytanie dręczy badaczy i filozofów od czasów poprzedzających Arystotelesa. Ból posiada typowe właściwości doznania zmysłowego, ale wyróżnia go od innych doznań możliwość doprowadzenia nas do stanów niewygody i cierpienia. Niepewność co do precyzyjnego uchwycenia natury bólu ma swoje odzwierciedlenie w języku. Ponieważ terminu ból używamy zarówno wówczas, gdy doświadczamy fizycznego uszkodzenia, jak i wtedy, gdy cierpimy w wyniku skierowania do nas niesympatycznego określenia albo utraty bliskiej osoby”. W przypadku osób niepełnosprawnych charakterystyczny jest ból wynikający z fizycznego uszkodzenia ciała i ból wynikający z doznania cierpienia wywołanego przez użycie werbalnego i niewerbalnego języka o zabarwieniu pejoratywnym wobec osoby niepełnosprawnej. Język dostarcza kluczowych narzędzi do komunikowania uprzedzeń wobec osób niepełnosprawnych, przekazywaniu i utrzymywaniu stereotypów dotyczących ról społecznych (np. poprzez stosowanie obelg: chromy, inwalida, debil, idiota, down), a także deprecjonowanie osób niepełnosprawnych. W efekcie, niewłaściwe postawy społeczne w stosunku do osób niepełnosprawnych są jednym z najistotniejszych czynników potęgujących wymiar przeżywanego bólu. Bólu, który w istocie wyklucza człowieka z niepełnosprawnością jako pełnoprawnego członka naszej społeczności.

Stosunek do niepełnosprawnych na przestrzeni wieków ewoluował od pełnej wrogości do względnej akceptacji. Niewłaściwe postawy społeczne w stosunku do niepełnosprawnych osób mogą być skutkiem różnych przyczyn – lęku przed odmiennością, obawy przed niesamodzielnością i uzależnieniem, braku wiedzy i doświadczeń osobistych w kontaktach z osobami niepełnosprawnymi, nieumiejętności zachowania się w ich towarzystwie. Mogą się wiązać także, o czym wspomniałem wcześniej, z rozpowszechnieniem często krzywdzących stereotypów i obiegowych określeń w sposób nieprawdziwy przypisujących im pewne cechy osobiste lub generalnie niewłaściwie przedstawiających ich trudności i szanse życiowe. Paul Hunt w swojej książce pt. Stigma. The Experience of Disability (1966) pisał: „problem niepełnosprawności dotyczy nie tylko upośledzenia funkcji organizmu i skutków, jakie powoduje ono u nas jako jednostek, ale – co bardziej istotne – problem ten dotyczy naszych relacji z normalnymi ludźmi. Dokonano zatem ostrego rozdzielenia życia społecznego oraz interesów osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Ci drudzy są odsuwani od normalności, ponieważ jako nieszczęśliwi, bezużyteczni, inni, uciskani i chorzy kwestionują powszechnie uznane wartości społeczne. Konsekwencją nieudanego dostosowania się niepełnosprawnych do normalności, czy to ze względu na wygląd, czy też zdolność panowania nad ciałem i umysłem, jest odsunięcie ich jako innych. Co więcej, często negatywne, dwuznaczne reakcje ludzi na osobę niepełnosprawną pobudzają ich własne lęki i problemy związane z niemożnością zaakceptowania samych siebie takimi, jakimi są naprawdę, a innej osoby po prostu jako innego. Czy takie rozumienie i postrzeganie niepełnosprawności przedstawione przez Hunta ponad 40 lat temu straciło na ważności. Jak pokazują doświadczenia zarówno osób niepełnosprawnych jak i pełnosprawnych w dzisiejszych czasach nadal możemy o tym mówić. Wciąż mamy do czynienia z nieakceptacją osób niepełnosprawnych.

Proces techniki otwiera przed nami kolejny okres, czas asymilacji, w którym skutki niepełnosprawności będą niwelowane przez pomoc techniczną, co powoduje, że część osób niepełnosprawnych będzie sprawna w działaniu i samoobsłudze, a przez to same będą wyznaczały swoje miejsce w społeczeństwie. Również unijne prawodawstwo, które szczególnie chroni i wspiera wszelkiego rodzaju mniejszości społeczne, chroni także osoby niepełnosprawne. Jednak proces zmiany mentalności ludzkiej zachodzi wciąż zbyt wolno. Powszechny kult sprawności, zdrowego stylu życia, kult urody modelki czy kariery zawodowej i społecznej potęgują w ludziach sprawnych nieakceptację dla objawów własnej niepełnosprawności, choroby, niedoskonałości, uciążliwości życia czy dla cierpienia. Powoduje to coraz bardziej dotkliwe konsekwencje społeczne. Już francuski filozof oświecenia, Pascal, głosił teorie o powszechnej niepełnosprawności człowieka: każdy człowiek w jakiejś dziedzinie życia jest niepełnosprawny, a zarazem każdy w jakiejś dziedzinie może odnaleźć swoją sprawność. Niepełnosprawność społeczna polega na braku akceptacji dla niepełnosprawności zarówno u innych ludzi, jak i u samego siebie, na nieakceptacji życia realizującego się mimo trudu i cierpienia, na nie przypisywaniu wartości do sposobu życia, który nie wiąże się z karierą społeczną. Sprawne jest to społeczeństwo, w którym większość obywateli ma poczucie akceptacji dla własnych i cudzych ograniczeń, rozumie, że życie z niepełnosprawnością ma sens, , że pokonywanie trudności, jakie ona przynosi, może przynieść także odkrycie nowej wartości, nowej aktywności w życiu człowieka mimo towarzyszącego mu cierpienia.

Niepełnosprawnym jest ten, kto nazywa siebie niepełnosprawnym, kto tak siebie postrzega i jednocześnie szuka pomocy u tych, których poczytuje za sprawnych. Analogicznie sprawnym jest ten, kto poczytuje się za sprawnego i jednocześnie udziela swojej sprawności – pomocy innym. Poczucie sprawności osoby niepełnosprawnej w grupie społecznej jest miernikiem sprawności tejże społeczności. Natomiast stosunek do niepełnosprawności własnej, jak również współobywateli jest wyznacznikiem integracji społecznej w danej populacji. Nie chodzi tu o sztuczny twór integracji osób niepełnosprawnych, czy tez integracji z tymi osobami, ale o integrację danego społeczeństwa, czyli o jego spójność i funkcjonalność. Człowiek z niepełnosprawnością może aktywnie i w pełni żyć tylko w społeczności, to znaczy wśród ludzi, dla których jego życie ma sens, i którzy są dla niego ważni, dla których chce coś robić. Dla osób niepełnosprawnych najważniejszym problemem interpersonalnym pozostaje sprawa zależności i niezależności. Jako osoby zależne od innych, nawet w podstawowych czynnościach życia codziennego, muszą stać się bardziej niezależne umysłowo i emocjonalnie. Dlatego należy umożliwić im przyjęcie roli zapewniającej poczucie tak pojętej niezależności. Jest to możliwe tylko przy nienarzuconej z góry pomocy i właściwym otwarciu ze strony otoczenia i ich samych.

Powszechne hasło społecznych ruchów demokratycznych” Nic o nas bez nas” w pełni odnosi się do osób niepełnosprawnych jako postulat do realizacji w rehabilitacji środowiskowej. Jednak jego realizacja wymaga umożliwienia aktywnej obecności osób niepełnosprawnych w życiu społecznym.

Sytuacja życiowa osób niepełnosprawnych jest wypadkową wielu czynników. Poza parametrami zdrowotnymi, funkcjonalnymi, psychicznymi decyduje o niej szereg cech mikro i makrospołecznych. Są to zarówno cechy położenia społecznego, sytuacja rodzinna osoby niepełnosprawnej, a także sytuacja ekonomiczna kraju, obowiązujące w nim regulacje prawne czy kierunek polityki społecznej. Te ostatnie czynniki, dotyczące prawa i polityki społecznej, odzwierciedlają w znacznym stopniu poziom refleksji normatywnej społeczeństwa i miejsce, jakie przyznaje się osobom niepełnosprawnym. Niewłaściwe postawy społeczne są przede wszystkim wynikiem braku doświadczeń i kontaktów osobistych kształtowanych w procesie socjalizacji, wychowania społecznego. A zmiany poglądów na funkcjonowanie w społeczeństwie osób niepełnosprawnych są wyrazem szerszych zmian społecznych, demokratyzacji życia, przewartościowania wiedzy na temat funkcjonowania osób z rożnymi rodzajami niepełnosprawności. W drodze do innej nowoczesności w świadomości obywatelskiego społeczeństwa polskiego coraz bardziej, choć powoli, upowszechnia i utrwala się idea i potrzeba udzielania wszechstronnej pomocy oraz społecznego wsparcia dla sprawiedliwego, nie dyskryminacyjnego, godnego dostępu osób niepełnosprawnych do pełnego uczestnictwa aktywności w życiu społeczno-kulturalnym. Coraz bardziej znaczący we wspieraniu osób niepełnosprawnych w ich drodze do samodzielności staje się III sektor, czyli organizacje pozarządowe. Wypełnia on lukę w systemie opiekuńczym, który jest pro-domowy i sprzyja postawie bierności.[/vc_column_text][mk_blockquote font_family=”none”][1] Poszerzony tekst referatu wygłoszonego podczas Interdyscyplinarnej Konferencji Naukowej pt. „Ból życia: Niedoskonałość – Cierpienie – Przemijanie”. Konferencja została zorganizowana przez Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej 23-24.05.2008 r. we Wrocławiu.[/mk_blockquote][mk_custom_list title=”Bibliografia”]

  1. Barnes C., Mercer G., Niepełnosprawność, Wyd. SIC s.c., Warszawa 2008, s. 16-17.
  2. Dudała D., Rola postaw obywatelskich wobec osób niepełnosprawnych, referat wygłoszony podczas Międzynarodowego Sympozjum Naukowego „Życie bez bólu”, Zgorzelec 2007.
  3. Dykcik W., Ciągłość postępowych zmian w kulturze, etyce, polityce i prawie z zaspokajaniu potrzeb osób niepełnosprawnych, [w:] H. Ochonczenko, Nowicka A. (red.), Potrzeby osób niepełnosprawnych w warunkach globalnych przemian społeczno-gospodarczych, Impuls, Kraków 2006, tom I, s. 22.
  4. Kirenko J., Postawy osób niepełnosprawnych wobec pełnosprawności, [w:] M. Chodkowska (red.), Wielowymiarowość integracji w teorii i praktyce edukacyjnej, Wyd. UMCS, Lublin 2003, s. 285.
  5. Kowalik S., Psychologia rehabilitacji, Wyd. Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007, s. 156.
  6. Mass A., Arcuri L., Język a stereotypizacja, [w:] Macrae C. N., Stangor Ch., Hewtone M., (red.), Stereotypy i uprzedzenia. Najnowsze ujęcie, GWP, Gdańsk 1998, s. 161.
  7. Plura M., Rola osób niepełnosprawnych w społeczeństwie, [w:] M. Flanczewska-Wolna, Jakość życia w niepełnosprawności. Mity a rzeczywistość, Impuls, Gliwice – Kraków 2007, s. 96-97.

[/mk_custom_list][mk_padding_divider size=”20″][vc_column_text]#Dudała #refereat #ból #życie #niepełnosprawność #SWPS #Wrocław[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]